Jakby to było?

Czy ktoś mi powie Jak by to było
Gdyby twe życie się tak wcześnie nie skończyło
Jak moje życie by się wtedy zmieniło
Co by się w życiu mym wtenczas zdarzyło

Najbardziej śmierć bliskiej osoby nas boli
Z przyczyny choroby albo z własnej woli
Od kiedy doznamy drugiego człeka brak
Drugi człowiek zmienia się w wrak

Odszedł ktoś cicho bez pożegnania
Nie zdążył nawet rano zjeść śniadania
Do swego mieszkania już nigdy nie wróci
On w niebie radosny ktoś na ziemi się smuci

Jesteśmy naprawdę tu tylko przez chwilę
Starajmy się przeżyć swe jedno życie mile
Nie wiemy dokładnie kiedy śmierć nas podzieli
Widocznie Bóg nie chce byśmy to wiedzieli.