WYCISZENIE DUSZY

Potrzebuje wyciszenia duszy
słuchawki zakładam na swe uszy
nie słyszę jak się życie kruszy
ile będę żył w takiej katuszy

wszystko w koło się rozpada
życie się jak lego nie układa
muzyka ta mnie uspokaja
czuje w duszy ciepło maja

na nic w życiu już nie czekam
i na wszystko wciąż narzekam
muszę w końcu już odpocząć
by na nowo coś rozpocząć

to co siedzi w mojej głowie
nikt na świecie się nie dowie
życia się codziennie uczę
w które drzwi mam wkładać klucze

już przestałem szczęścia szukać
nie mam siły do drzwi pukać
nikt mi znowu nie otworzył
dodatkowa kłódkę dziś założył

wciąż nad sobą się użalam
to co dane mi rozwalam
tego wcale nie szanuje
później cholernie żałuje

wciąż pytanie mnie to dręczy
czy coś jest na końcu tęczy
czy tam pójdziesz ze mną mila
lecz milczała jak mogiła

nie powiedziałem ze miłuje
bardzo tego dzis żałuje
dziś zamknięta dla mnie brama
przez życie już nie dąży sama.